Zabij mnie, tato - Stefan Darda

Zabij mnie, tato

Stefan Darda

Wydawnictwo: Videograf

Data wydania: 10 listopada 2015

Liczba stron: 432

Rodzaj: kryminał, thriller

Książka Stefana Dardy "Zabij mnie, tato" była pierwszą jaką przeczytałem tego autora i na pewno nie ostatnią. Skoro nie ostatnią, więc można się domyśleć, że mi się spodobała... i to bardzo. Powieść Dardy wciąga, a kiedy akcja dzieje się już na całego nie sposób się oderwać od niej. Jeżeli ktoś lubi klimaty tajemnicy, a do tego dobre śledztwo to powinien zdecydowanie sięgnąć po tą pozycję. 

W książce poznajemy byłego policjanta, który przenosi się do małego miasteczka, aby zacząć nowe życie. Poznaje tam właścicieli pizzerii, z którymi się zaprzyjaźnia i to właśnie ta rodzina staje się główną podstawą akcji książki, kiedy to pewnego dnia znikają ich dwie najmłodsze córki. A dalej już jest tylko coraz ciekawiej, a akcja co chwilę potrafi zadziwić. Między czasie pojawiają się nowe osoby, które dodatkowo ubarwiają całą akcję. 

Powieść Dardy napisana jest w bardzo fajnym stylu, a całość czyta się bardzo przyjemnie. Nie ma przydługawych opisów, a dialogi obejmują tylko to co najważniejsze. Do wszystkiego dochodzi odrobina humoru, który rozluźnia atmosferę czytania i powoduje lekki uśmieszek pod nosem. Jednak to napięcie jest najważniejsze w całej książce, które na początku jest niewielkie, jednak potem stopniowo jest budowane by osiągnąć apogeum pod koniec. 

Podsumowując oczywiście każdemu polecam książkę, która nie jest małych rozmiarów, jednak czyta się ją naprawdę dobrze i szybko. Dla wielbicieli kryminałów powinna stanowić niezbędny element ich księgozbioru. W tym miejscu chciałbym także podziękować wydawnictwu Videograf za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Autor recenzji: Adrian