piątek, 6 listopada 2015

Dziewiąta Runa - Katarzyna Bonda

Dziewiąta Runa
(Sprawa Niny Frank)
Katarzyna Bonda

Wydawnictwo: Videograf II
Liczba stron: 432
Data wydania: 19 lipca 2011
Rodzaj: kryminał


Dziewiąta runa to lekko zmodyfikowana debiutancka powieść (Sprawa Niny Frank) wschodzącej polskiej mistrzyni kryminałów Katarzyny Bondy. To w niej poznajemy polskiego profilera z Katowic Huberta Meyera, którego losy możemy przeczytać także w innych książkach - Tylko martwi nie kłamią oraz Florystka.


Ale od początku... Dziewiąta Runa, czy jak kto woli Sprawa Niny Frank, to całkiem nowy pomysł na powieść wśród polskich autorów. Ktoś pewnie spyta dlaczego nowy? Nowy gdyż główny bohater to profiler. Kto!? Zapewne zapytacie. No właśnie dlatego można pomyśleć, iż jest to coś dotychczas niespotykanego. Główny bohater, Hubert Meyer, wykonuje zawód profilera policyjnego, czyli przekładając na normalny język - psychologa policyjnego, który ma za zadnie wskazać nie konkretną osobę, która dokonała zbrodni, lecz pewne cechy osobowości lub fizyczne, które wskażą kto stoi za morderstwem.

Skoro już wspominam o morderstwie no to trzeba coś więcej o nim powiedzieć, ale nie zdradzę kto jest mordercą. Hubert Meyer zostaje zaangażowany w wyjaśnienie zbrodni, która została dokonana na popularnej aktorce telewizyjnej Ninie Frank w małej wsi Mielnik nad Bugiem. To właśnie do tej malutkiej wsi zostaje wysłany nasz główny bohater i poznaje tam komendanta policji Eugeniusza Kula. Muszę przyznać, że właśnie wątki z komendantem Kulą były dla mnie najlepsze w całej książce. Komendant Kula wraz ze swoją "świtą" wprowadzał humor do całej powieści, dzięki czemu kibicowało mu się mocno i złościło, kiedy coś się nie udawało.

W książce mamy dwa równoległe wątki - jeden to próba rozwiązania sprawy przez profilera wraz z pomocą komendanta, a drugi przedstawienie historii życia zamordowanej aktorki dzięki wpisom z jej dziennika internetowego. To właśnie tam poznajemy życie Niny Frank od jej wczesnych lat aż do ostatnich chwil. Widzimy jak wspinała się na szczyt, popełniając po drodze różne błędy i tworząc intrygi. Poznajemy bogate życie seksualne, którego doświadczała dotychczas.

Główny bohater oczywiście spotyka na drodze różne przeszkody, łącznie z tymi osobistymi, próbując stworzyć odpowiedni profil mordercy. Hubert Meyer daje się poznać jako człowiek oddany swojej pracy, ale także nieco zagubiony. Jednak jest to bohater, którego mimo wad, raczej polubimy od samego początku.

Podsumowując książka Dziewiąta Runa to lektura obowiązkowa dla wielbicieli kryminałów, a osadzenie jej w polskich realiach dodatkowo dodaje jej swoistego smaczku. Jest to część pierwsza trylogii dlatego nie żegnamy się z Hubertem Meyerem i możemy się spodziewać, że następne części będą jeszcze lepsze. Kilka nieścisłości lub niepotrzebnych wątków niestety także się pojawia, jednak ogólne wrażenie książka pozostawia po sobie bardzo pozytywne.

Autor recenzji: Adrian

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz